Zakłamana historia powstania V
Nieznane dokumenty!
Dlaczego powstanie musiało zakończyć się katastrofą
43,00 zł
Brak w magazynie
Opis
Zakłamana historia powstania Tom V – Gen. Władysław Anders: Powstanie to zbrodnia
Dwieście tysięcy ofiar, zburzenie stolicy i wypędzenie jej mieszkańców to efekt powstania warszawskiego, ale przede wszystkim polityki i taktyki tych, którym przyszło kierować Państwem Podziemnym i Armią Krajową. Prezentowane w książce dokumenty jasno dowodzą tego, że powstanie było fatalnym zwieńczeniem ich polityki i wizji odzyskania niepodległości. Nierealistycznych i zgubnych dla Polaków. Gdyby zebrać wszystkie te koncepcje i snute przez kilka lat plany wybuchu powstania, opracowywane przez Komendę Główną ZWZ/AK, i wydać je, to powinny stać w księgarni w dziale baśni. Wszystkie założenia powstańczego zrywu były oderwane od rzeczywistości (np. desant polskich oddziałów od strony Bałtyku) i mogą wzbudzić co najmniej niedowierzanie lub nawet śmiech. Zrozumiałe więc, że takie koncepcje nie miały poparcia aliantów, dla których sojusz ze Stalinem był celem nadrzędnym. Trudno więc się dziwić, że gen. Władysław Anders uznał powstanie za zbrodnię, a tych, którzy je wywołali, widział przed sądem wojennym.
Informacje dodatkowe
Waga | 0,522 kg |
---|
ISBN | 978-83-64407-73-4 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron |
424 |
Format | 145×205 mm |
Waga |
522 g. |
Data wydania | Warszawa 2020 |
Autor | pod redakcją Pawła Dybicza i Józefa Stępnia |
Wydawca | Fundacja ORATIO RECTA |
Spis treści
Wstęp …………………………………………………………………………………………………… 11
Rok 1940. Szok po klęsce Francji…………………………………………………. 15
Nr 1 –
Załącznik do meldunku płk. Stefana Roweckiego
do premiera Władysława Sikorskiego lub gen. Kazimierza
Sosnkowskiego informujący o sytuacji w okupowanej Polsce,
5 kwietnia 1940 r. ………………………………………………………………………………… 17
Nr 2 –
Instrukcja Naczelnego Wodza, zatwierdzona
przez premiera Sikorskiego, dla komendanta głównego ZWZ,
Stefana Roweckiego nt. sytuacji po klęsce Francji,
20 lipca 1940 r. ……………………………………………………………………………………. 23
Nr 3 –
Załącznik do meldunku gen. Roweckiego do premiera
Sikorskiego w sprawie bieżącej sytuacji w okupowanym kraju,
26 lipca 1940 r. ……………………………………………………………………………………. 36
Nr 4 –
Instrukcja Naczelnego Wodza, zatwierdzona przez premiera,
do komendanta głównego ZWZ w sprawie oceny sytuacji
po klęsce Francji, 7- 18 sierpnia 1940 r. ………………………………………………. 39
Nr 5 –
Załącznik do meldunku gen. Roweckiego w sprawie
przygotowań do powstania, 6 września 1940 r. ………………………………….. 46
Nr 6 –
Wytyczne komendanta głównego ZWZ dla dowódców
działających na obszarach zajętych przez Związek Radziecki,
29 listopada 1940 r. …………………………………………………………………………….. 48
Nr 7 –
Instrukcja dla gen. Roweckiego w sprawie postępowania
podległych mu oddziałów na przełomie 1940/1941,
3 listopada 1940 r. ………………………………………………………………………………. 51
Nr 8 –
Meldunek gen. Roweckiego dla gen. Sosnkowskiego nt. pracy
niepodległościowej prowadzonej w okupowanym kraju,
30 listopada 1940 r. …………………………………………………………………………….. 58
Rok 1941. Wojna na Wschodzie……………………………………………………. 71
Nr 9 –
Meldunek gen. Roweckiego do gen. Sosnkowskiego
nt. fazy końcowej wojny, 5 lutego 1941 r. ………………………………………….. 73
Nr 10 –
Meldunek gen. Roweckiego do gen. Sosnkowskiego
nt. powstania przeciwko Niemcom, 1941 r. ………………………………………… 79
Nr 11 –
Meldunek gen. Roweckiego do gen. Sosnkowskiego nt. pomocy, jakiej powinno się udzielić powstańcom, 1941 r. 91
Nr 12 –
Meldunek gen. Roweckiego do gen. Sosnkowskiego
nt. działań przeciw Armii Czerwonej …………………………………………………… 96
Nr 13 –
Meldunek gen. Roweckiego do gen. Sosnkowskiego
nt. zajęcia wschodnich ziem III Rzeszy, 4 lutego 1941 r. …………………. 109
Nr 14 –
Załączniki do meldunku nr 54 gen. Roweckiego
do gen. Sosnkowskiego, 12 marca 1941 r. ………………………………………… 116
Nr 15 –
Teksty z „Biuletynu Informacyjnego, luty – marzec 1941 r. ……………. 125
Nr 16 –
Meldunek sytuacyjno–wywiadowczy KG ZWZ do Londynu
za okres od 13.4. do 15.5.41 r. ………………………………………………………….. 130
Nr 17 –
Meldunek gen. Roweckiego nt. sytuacji przed wojną
Niemiec z ZSRR, czerwiec 1941 r. …………………………………………………….. 133
Nr 18 –
Teksty z „Biuletynu Informacyjnego” nt. konsekwencji
zbliżającej się wojny niemiecko-radzieckiej,
maj–czerwiec 1941 r. ………………………………………………………………………… 135
Nr 19 –
Tekst z „Biuletynu Informacyjnego” ukazujący punkty
widzenia Niemiec, Anglii, ZSRR i Polski (ZWZ) po wybuchu
wojny radziecko-niemieckiej, czerwiec 1941 r. …………………………………. 140
Nr 20 –
„Biuletyn Informacyjny” o konieczności zachowania
wrogiego stosunku do III Rzeszy i ZSRR po wybuchu
między nimi wojny, 3 lipca 1941 r. …………………………………………………… 146
Nr 21 –
„Biuletyn Informacyjny” o stosunku Niemców
do Józefa Piłsudskiego i zachowaniu Polaków pod okupacją
niemiecką, 3 lipca 1941 r. …………………………………………………………………. 148
Nr 22 –
Meldunek wywiadowczy KG AK o sytuacji Polaków
pod niemiecką okupacją, po 5 sierpnia 1941 r. ………………………………… 151
Nr 23 –
„Biuletyn Informacyjny” o literze V,
17 lipca 1941 r. ………………………………………………………………………………….. 153
Nr 24 –
„Biuletyn Informacyjny” o zadaniach Polaków po napaści
III Rzeszy na ZSRR, 17 lipca 1941 r. ……………………………………………….. 154
Nr 25 –
Meldunek KG ZWZ nt. sytuacji na ziemiach będących
od września 1939 do lipca 1941 we władaniu ZSRR,
22 lipca 1941 r. ………………………………………………………………………………….. 156
Nr 26 –
Artykuł „Biuletynu Informacyjnego” o korzyściach
z napaści Niemiec na ZSRR, 24 lipca 1941 r. …………………………………… 159
Nr 27 –
„Biuletyn Informacyjny” o sukcesach aliantów w walce
z Niemcami, 24 lipca 1941 r. …………………………………………………………….. 163
Nr 28 –
Polska prasa podziemna o sytuacji Polaków po wybuchu
wojny radziecko-niemieckiej, 24-31 lipca 1941 r. …………………………….. 166
Nr 29 –
Meldunek gen. Roweckiego do gen. Sosnkowskiego
nt. braku współpracy ze Stronnictwem Narodowym,
20 sierpnia 1941 r. …………………………………………………………………………….. 169
Nr 30 –
Meldunek KG ZWZ nt. pierwszej fazy realizacji planu
Barbarossa, sierpień 1941 r. ………………………………………………………………. 174
Nr 31 –
Teksty ”Biuletynu Informacyjnego” nt. postaw Polaków
w czasie wojny, 11 września – 9 października 1941 r. ……………………… 178
Nr 32 –
„Biuletyn Informacyjny” o niemieckich żołnierzach
i radzieckiej armii, 9–30 października 1941 r. ………………………………….. 181
Nr 33 –
„Biuletyn Informacyjny” o tym, kogo Polska potrzebuje
na czas wojny o niepodległość, 6 listopada 1941 r. ………………………….. 186
Nr 34 –
„Biuletyn Informacyjny” o końcu wojny,
13 listopada 1941 r. …………………………………………………………………………… 188
Nr 35 –
Meldunek gen. Roweckiego nt. sytuacji na Kresach,
15 listopada 1941 r. …………………………………………………………………………… 190
Nr 36 –
„Biuletyn Informacyjny” o tym, czy Polacy powinni
walczyć z Niemcami, 4 grudnia 1941 r. …………………………………………….. 194
Nr 37 –
„Biuletyn Informacyjny” o wojnie radziecko-niemieckiej,
11 grudnia 1941 r. ……………………………………………………………………………… 197
Nr 38 –
Pismo gen. Roweckiego do Delegata Rządu,
15 grudnia 1941 r. ……………………………………………………………………………… 201
Nr 39 –
Załącznik do pisma gen. Roweckiego do Delegata Rządu,
grudzień 1941 r. …………………………………………………………………………………. 205
Rok 1942. Walczyć czy czekać…………………………………………………….. 211
Nr 40 –
Stanowisko grupy politycznej nt. potrzeby zmian
w funkcjonowaniu Państwa Podziemnego,
przełom 1941-1942 r. ……………………………………………………………………….. 213
Nr 41 –
Meldunek gen. Roweckiego w sprawie białoruskiej,
2 marca 1942 r. …………………………………………………………………………………. 217
Nr 42 –
Stanowisko Związku Odrodzenia Narodowego w sprawie
radzieckiej partyzantki i działań zachodnich aliantów,
2 czerwca 1942 r. ………………………………………………………………………………. 220
Nr 43 –
Rozkaz Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego
w sprawie podporządkowania organizacji wojskowych
w kraju dowódcy Armii Krajowej, 15 sierpnia 1942 r. ……………………… 230
Nr 44 –
Depesza w sprawie poglądów Niemców nt. wojny
prezentowanych w ich prasie, po 15 sierpnia 1942 r. ………………………… 225
Nr 45 –
Rozkaz gen. Roweckiego do żołnierzy w okupowanym kraju, wrzesień 1942 r. 226
Nr 46 –
List do gen. Sikorskiego[?] prezentujący, jak Polacy oceniają
zachowanie aliantów w trzecim roku wojny, jesień 1942 r. ……………… 231
Nr 47 –
Rozkazy w sprawie włączenia w szeregi AK oddziałów
Narodowej Organizacji Wojskowej, 4 listopada 1942 r. …………………… 236
Nr 48 –
Rozkaz komendanta AK dotyczący podejmowania działań
w razie akcji Niemców przeciwko Polakom,
10 grudnia 1942 r. ……………………………………………………………………………… 239
Nr 49 –
Rozkaz gen. Roweckiego dotyczący oddziałów działających
na terenach okupowanych przez Niemców i wchłoniętych
do Rzeszy, 10 grudnia 1942 r. …………………………………………………………… 241
Nr 50 –
Rozkaz gen. Roweckiego powołujący formację zbrojną
na Śląsku[?], 10 grudnia 1942 r. ……………………………………………………….. 244
Nr 51 –
Rozkaz komendanta głównego AK odnoszący się
do podporządkowania mu oddziałów Batalionów Chłopskich,
listopad–grudzień 1942 r. ………………………………………………………………….. 247
Rok 1943. Decydujące rozstrzygnięcia………………………………………. 251
Nr 52 –
„Rzeczpospolita Polska” o decydującym roku, nie tylko
na froncie, 12 stycznia 1943 r. ………………………………………………………….. 253
Nr 53 –
Pismo gen. Roweckiego do Delegata Rządu
Jana Piekałkiewicza, 22 stycznia 1943 r. ………………………………………….. 260
Nr 54 –
Załącznik do rozkazu gen. Roweckiego nt. akcji zbrojnych AK, kwiecień 1943 r. 265
Nr 55 –
„Rzeczpospolita Polska” o decydującym okresie
w czasie wojny, 15 kwietnia 1943 r. ………………………………………………….. 267
Nr 56 –
Stanowisko kół kierowniczych Stronnictwa Narodowego
w sprawie strategii AK, wiosna 1943 r. ………………………………………………. 271
Nr 57 –
„Rzeczpospolita Polska” o znaczeniu Polski
w II wojnie światowej, 6 maja 1943 r. ………………………………………………. 274
Nr 58 –
Depesza gen. Roweckiego do premiera Sikorskiego
nt. sytuacji Polski po Stalingradzie, 8 czerwca 1943 r. ……………………… 279
Nr 59 –
Rozkaz komendanta głównego AK nakazujący akcję
uderzeniową na niemiecką Straż Graniczną,
10 czerwca 1943 r. …………………………………………………………………………….. 285
Nr 60 –
Pismo gen. Roweckiego do Delegata Rządu w sprawie
działań administracji Państwa Podziemnego na Wołyniu,
20 czerwca 1943 r………………………………………………………………………………. 286
Nr 61 –
„Rzeczpospolita Polska” nt. ogólnej sytuacji
polityczno-militarnej i jej konsekwencji dla władz Polski,
21 czerwca 1943 r. …………………………………………………………………………….. 290
Nr 62 –
„Rzeczpospolita Polska” o pozycji Związku Radzieckiego
i Armii Czerwonej, 21 czerwca 1943 r. ……………………………………………… 297
Nr 63 –
Załącznik do rozkazu KG AK nakazującego wstrzymanie
akcji dywersyjnych, lipiec-sierpień 1943 r. ……………………………………….. 300
Nr 64 –
Komendant główny AK do Naczelnego Wodza w sprawie
konieczności podejmowania akcji zbrojnych,
31 lipca 1943 r. ………………………………………………………………………………….. 302
Nr 65 –
„Rzeczpospolita Polska” o „świetnej przyszłości”,
7 lipca 1943 r. ……………………………………………………………………………………. 304
Nr 66 –
Stanowisko Delegata Rządu na Kraj w sprawie legalności
umów zawieranych z Niemcami, 16 sierpnia 1943 r. ……………………….. 306
Nr 67 –
„Rzeczpospolita Polska” po zajęciu Sycylii przez Aliantów,
30 sierpnia 1943 r. …………………………………………………………………………….. 308
Nr 68 –
„Rzeczpospolita Polska” w rocznicę zawarcia układu
sojuszniczego z Wielką Brytanią, 30 sierpnia 1943 r. ……………………….. 311
Nr 69 –
Przemówienie prezydenta Władysława Raczkiewicza
do Polaków w okupowanym kraju, 15 września 1943 r. ………………….. 313
Nr 70 –
Przemówienie premiera Stanisława Mikołajczyka
w czwartą rocznicę napaści Niemiec na Polskę,
15 września 1943 r. ……………………………………………………………………………. 316
Nr 71 –
„Rzeczpospolita Polska” nt. sytuacji na froncie wschodnim,
15 września 1943 r. ……………………………………………………………………………. 321
Nr 72 –
Meldunek gen. Bora-Komorowskiego w sprawie planów
rozszerzenia powstania, 21 września 1943 r. …………………………………….. 327
Nr 73 –
„Rzeczpospolita Polska” w sprawie ukarania Niemiec
za wywołanie wojny, 1 października 1943 r. ……………………………………. 330
Nr 74 –
Depesza gen. Bora-Komorowskiego do gen. Sosnkowskiego
nt. sytuacji politycznej w końcu 1943 r. ……………………………………………. 332
Nr 75 –
Oświadczenie Pełnomocnika Rządu w sprawie
postępowania Niemców, 22 października 1943 r. …………………………….. 337
Nr 76 –
Wytyczne gen. Bora-Komorowskiego w sprawie użycia
oddziałów partyzanckich, 4 listopada 1943 r. ………………………………….. 340
Nr 77 –
Instrukcja Rządu wysłana przez gen. Sosnkowskiego
w sprawie warunków powstania, 1 listopada 1943 r. ………………………… 342
Nr 78 –
Zarządzenie gen. Bora-Komorowskiego w sprawie akcji
pozwalającej brać niemieckich zakładników,
8 listopada 1943 r. …………………………………………………………………………….. 345
Nr 79 –
Przemówienie premiera Winstona Churchilla nt. znaczenia
Armii Czerwonej, 20 listopada 1943 r. ……………………………………………… 348
Nr 80 –
Rozkaz gen. Bora-Komorowskiego w sprawie przygotowania
czynu zbrojnego i postawy NSZ, 9 listopada 1943 r. ………………………… 350
Nr 81 –
Apel Pełnomocnika Rządu na Kraj w sprawie zachowania się w czasie wycofywania się Niemców, 15 listopada 1943 r. 353
Nr 82 –
Rozkaz gen. Bora-Komorowskiego w sprawie powołania nowych służb policyjno-porządkowych, 15 listopada 1943 r. 356
Nr 83 –
„Trybuna Wolności” o konieczności współdziałania
ze Związkiem Radzieckim i podjęcia walki z Niemcami,
22 listopada 1943 r. …………………………………………………………………………… 358
Nr 84 –
„Rzeczpospolita Polska” o sytuacji na froncie wschodnim
i perspektywach dla Polski, 10 grudnia 1943 r. …………………………………. 363
Nr 85 –
Apel Delegata Rządu na Kraj do społeczeństwa polskiego,
15 grudnia 1943 r. ……………………………………………………………………………… 365
Nr 86 –
„Rzeczpospolita Polska” o zbliżaniu się „rozstrzygającej bitwy”,
22 grudnia 1943 r. ……………………………………………………………………………… 369
Rok 1944. Na gruzach polityki…………………………………………………….. 373
Nr 87 –
Ocena płk. Jana Rzepeckiego sytuacji politycznej i AK
na kwartał przed wybuchem powstania, marzec 1944 r. …………………. 375
Suplement, czyli jak było naprawdę………………………………………….. 395
Nr 88 –
Relacja i oświadczenie gen. Stanisława Kopańskiego
nt. powstania warszawskiego, 10 maja 1965 r. ………………………………… 397
Nr 89 –
Wywiad z gen. Marianem Kukielem nt. planu „Burza”,
wiosna 1965 r…………………………………………………………………………………….. 407
Wykaz skrótów …………………………………………………………………………………. 412
Indeks 415
Twardo mówić z Sowietami
Dokumenty Państwa Podziemnego, czyli droga do katastrofy, którą stało się powstanie warszawskie
200 tys. ofiar, zburzenie stolicy i wypędzenie jej mieszkańców to tragiczny bilans powstania warszawskiego, gorzkie zwieńczenie polityki i działania polityków Państwa Podziemnego oraz dowódców Armii Krajowej. W piątym tomie „Zakłamanej historii powstania” , który właśnie się ukazał, prezentujemy dokumenty świadczące o tym, że ich wizje odzyskania niepodległości były nierealistyczne i zgubne dla Polaków. Koncepcje i plany powstania, opracowywane na emigracji oraz przez Komendę Główną ZWZ/AK, były oderwane od rzeczywistości, np. desant oddziałów spadochronowych pod Łodzią czy inwazja polskiego wojska od strony Bałtyku. Zrozumiałe więc, że nie miały poparcia aliantów, dla których sojusz ze Stalinem był nadrzędny. Piąty tom „Zakłamanej historii powstania” pokazuje drogę do katastrofy, którą stało się powstanie warszawskie. Poniżej publikujemy wydrukowane w książce dwa artykuły z „Rzeczpospolitej Polskiej”, oficjalnego organu Delegatury Rządu na Kraj.
PD
W ŚWIETLE RZECZYWISTOŚCI I PRAWDY1
Polityka Rządu Polskiego
W warunkach, w jakich po katastrofie września 1939 r. znalazła się Polska, dwa są zasadnicze (…) elementy każdej dobrej, polskiej polityki zagranicznej. Pierwszy: należyte wykorzystywanie wszystkich możliwości dla tworzenia, ochrony, skupiania i rozwoju realnej polskiej siły oraz mocne opieranie się na tej sile, na postawie i potencjalnych możliwościach Narodu Polskiego. Drugi: umiejętne, zapewniające nam należytą pozycję i korzyści układanie naszych stosunków z anglosaskimi sprzymierzeńcami. Głupstwem, wierutnym i szkodliwym głupstwem jest niedocenianie tego drugiego elementu, bałamutne szermowanie hasłami nieliczenia się w naszej polityce zagranicznej z nikim i niczym. Polska nie może pozwolić sobie na to, na co nie pozwalają sobie takie nawet potęgi jak Wielka Brytania lub Stany Zjednoczone. Nasze stanowisko wobec Niemiec jest od początku wojny jasne i proste. Podobnie przedstawiało się nasze stanowisko względem Sowietów, po ich zdradzie 17 września 1939 r.
Skomplikowało się ono ogromnie od czerwca 1941 r., gdy bolszewicy stali się ważnym sprzymierzeńcem naszych sojuszników. Polska (…) musiała znaleźć w nowej sytuacji właściwą dla siebie pozycję. Rezultatem tego był układ polsko-rosyjski z 30 lipca 1941 r. Był on takim, jakim w ówczesnych warunkach mógł być. I nie było rzeczą najważniejszą to, że nie dawał on ze strony bolszewickiej jasnego ujęcia sprawy wschodnich granic Rzeczypospolitej; wszelkie traktatowe zobowiązania Sowietów mają akurat taką samą wartość jak zobowiązania Niemiec; ważnym było to, że aneks brytyjski do tego układu i deklaracja amerykańska2 jasno stwierdzały fakt nieuznania przez państwa anglosaskie zmian terytorialnych dokonanych jesienią 1939 r. na ziemiach polskich. A układ ten stał się punktem wyjścia polityki, która dała nam dwa olbrzymiej doniosłości osiągnięcia. Po pierwsze: pozwoliła utworzyć najpierw w Rosji, a później na Bliskim Wschodzie poważną polską siłę zbrojną, która decydujące mieć może dla nas znaczenie w okresie likwidacji wojny; spowodowała ulżenie ciężkiej doli Polaków w Rosji i ocaliła tysiące spośród nich. Po drugie: pozwoliła nie tylko utrzymać, ale i wzmocnić naszą poważną korzystną pozycję w obozie alianckim. Pozycja ta ułatwia obecnie Rządowi Polskiemu pokonywanie groźnego kryzysu obecnych sporów polsko-sowieckich, umożliwia fakt, iż mimo całej, ogromnej wagi, jaką jeszcze dla naszych aliantów zachodnich posiada sojusz militarny z Rosją, Rząd Polski, działający w Londynie, może twardo mówić z Sowietami. Wszystkie, ujawnione już w kraju posunięcia i enuncjacje Rządu Polskiego w tych sprawach mają mocny, męski ton bezwzględnego przeciwstawiania się uzurpacjom sowieckim, należytej obrony interesów polskich. I jeszcze jedno: pozycja ta ułatwiła Rządowi Polskiemu uzyskanie w tych kwestiach korzystnego dla nas (…) stanowiska aliantów3. (…)
Na progu wielkich dni
A więc stoimy na progu wielkich dni. Dążeniem Rządu Polskiego, a bez wątpienia także dążeniem aliantów naszych jest, aby w momencie, gdy kruszyć się pocznie w sposób decydujący potęga stojących na wschodzie armii niemieckich – działał w Polsce nie tylko żołnierz krajowy, ale także żołnierz Armii Polskiej zorganizowanej na obczyźnie oraz żołnierz aliancki. Wówczas to nadejdzie moment zebrania owoców krwawego trudu Narodu Polskiego z całego okresu tej wojny: wytknięcia nowych granic Polski na zachodzie i północy, a na wschodzie utrwalenia i zabezpieczenia dla Rzeczypospolitej wszystkiego, co polskim było w roku 1939 i co po tej wojnie polskim być tam musi i będzie.
Z.S.R.R. W OBECNEJ WOJNIE4
Nie ulega wątpliwości, że społeczeństwo nasze przed obecną wojną było albo bardzo słabo albo fałszywie zorientowane w stosunkach panujących w ZSRR. (…) kto o stosunkach w ZSRR usiłował pisać w sensie pozytywnym, łatwo mógł być posądzony o sympatie komunistyczne, kto zaś uwypuklał ciemne strony „raju bolszewickiego” narażał się na zarzut, że na Rosję sowiecką patrzy przez okulary faszystowskie. (…) działo się tak nie tylko u nas, ale i na całym świecie; ostatecznie wszędzie przeważała opinia, że w ZSRR panuje chaos i rozstrój, nędza i głód, że państwo komunistyczne nie wytrzyma próby wojennej i szybko załamie się pod naciskiem zwycięskiego hitleryzmu, że wybuchnie tam biała rewolucja itp. Rzeczywistość wojny niemiecko-rosyjskiej zadała kłam tym przewidywaniom i niemal od pierwszego dnia tej wojny opinia tak naszego społeczeństwa, jak i całego świata znajduje się pod wrażeniem ciągłych „niespodzianek”, jakie Rosja bolszewicka zgotowała Niemcom w zwycięskiej obronie Moskwy w 1941 r. i pod Stalingradem zimą 1942/43. Wrażenie tych niespodzianek podnosił fakt, że wobec niegotowości bojowej naszych sprzymierzeńców na Zachodzie i ich ciągłych niepowodzeń, Rosja pierwsza stawiła Hitlerowi skuteczny opór. Pod wpływem tych wydarzeń opinia naszego społeczeństwa (…) pospiesznie wyciągnęła najzupełniej fałszywe wnioski co do wartości eksperymentu bolszewickiego i jego rzekomo wielkich osiągnięć w dziedzinie przygotowań do obecnej wojny. Od niedoceniania i lekceważenia przerzucono się (…) do daleko posuniętego przeceniania. Nie widziano fatalnych błędów kaprala Hitlera, popełnionych w wojnie z Rosją, nie orientowano się, że wspaniała machina wojenna Hitlera w r. 1941 i 1942 załamała się nie tyle o waleczność czerwonych szeregów, ile o olbrzymie trudności w opanowaniu wielkich obszarów Rosji. (…)
Nieprzebrane bogactwa surowcowe Rosji, jak również obfitość rąk do pracy znakomicie ułatwiły bolszewikom te zadania. Już w roku 1932 ZSRR pod względem wartości swej produkcji przemysłowej zajął drugie miejsce w świecie, ustępując tylko Stanom Zjednoczonych Ameryki Północnej, a wyprzedzając Niemcy. Naturalnie propaganda bolszewicka tak znaczny postęp w [u]przemysłowieniu Rosji położyła na karb wyższości ustroju komunistycznego nad innymi ustrojami, co się całkowicie mijało z prawdą. Bezstronni fachowcy i przemysłowcy twierdzą, że gdyby nie doktryna komunistyczna, to wobec rozmiarów i naturalnych bogactw Rosja stałaby się w ciągu 25 lat tak wielką potęgą przemysłową i militarną, że z łatwością zdobyłaby hegemonię nad Europą, a później nad światem. Nie siląc się na paradoksy, można stwierdzić, że komunizm, nie potrafiwszy narzucić swojego ustroju Europie, uchronił ją, jeżeli nie od niewoli, to w każdym razie od supremacji rosyjskiej. (…) Nie ulega wątpliwości, że w konflikcie obecnym bolszewicy chcieli odegrać wielką, pierwszoplanową rolę, chcieli decydować niemal samodzielnie o losach Europy; rzeczywistość wojenna przekreśliła te zamiary i plany, spychając Rosję na stanowisko drugorzędne i uzależniając ją pod każdym względem od Anglosasów. Można stwierdzić z całą pewnością, że nie „krasnoarmiejec”, ale żołnierz anglosaski zadecyduje o zwycięskim zakończeniu wojny. Rosja musi się ograniczyć do roli seconde brillant. A jeżeli zauważymy przytem, iż Rosję czekają jeszcze i w bliższej, i w dalszej przyszłości wielkie kłopoty na Dalekim Wschodzie, poważnie absorbujące jej siły i energię, a dalej, że Rosja wyjdzie z tej wojny w stanie ciężkiego zniszczenia i wszechstronnego wyczerpania – możemy przewidywać takie ukształtowanie się jej roli i stanowiska w przyszłej Europie, które uczyni łatwiejszym niż dotychczas należyte ułożenie z nią złych stosunków przez najbliższych sąsiadów, a w pierwszym rzędzie przez Polskę.
1 „Rzeczpospolita Polska” z 21 czerwca 1943 r., s. 5-8.
2 To nie był aneks do układu, lecz wymiana not między rządami Polski i Wielkiej Brytanii. Ważniejsze jest coś innego. Otóż w czasie dyskusji w Izbie Gmin nad tym układem minister Eden, odpowiadając na pytania posłów, stwierdził, że Wielka Brytania nie gwarantuje granic Polski i że tego nie przewiduje owa wymiana not.
3 Dalej następuje przegląd artykułów z prasy angielskiej i amerykańskiej, z którego ma wynikać, że dopiero gdy Wielka Trójka wspólnie pokona III Rzeszę, Anglosasi wezmą się za Stalina itp.
4 „Rzeczpospolita Polska” z 21 czerwca 1943 r., s. 8-10.
Dramat Powstania Warszawskiego
Wacława Mielewczyk
Więcej niż trzy czwarte stulecia dzielą nas już od owej Godziny W 1 sierpnia 1944 roku, która dała początek Powstaniu Warszawskiemu, a mimo to pamięć o tym dniu wcale nie gaśnie. Jego dramat wciąż trwa, bo trwa pamięć o niezawinionej śmierci tysięcy naszych rodaków, ale też o wpływie powstańczego zrywu na oblicze powojennej Europy i miejsca w niej naszego państwa. To uzasadnione powody wielu ważnych inicjatyw, także edytorskich.
Jedną z nich to wskazane w notce bibliograficznej tego tekstu pięć książek wydanych w krótkich odstępach czasu w Bibliotece Fundacji Oratio Recta, pod patronatem tygodnika „Przegląd” i ze szczególnym udziałem redaktora Pawła Dybicza. To określa charakter merytoryczny tej inicjatywy, której istota wyraża się w dezaprobacie dla martyrologicznego jedynie obrazu Powstania czy też jego jednostronnie określanego oblicza politycznego; jest więc „historią bez IPN”, co wystarczająco definiuje teksty czytane w tej pięciotomowej opowieści o dramacie warszawskiego Powstania.
Nie jest ta opowieść lekturą łatwą: bo to przede wszystkim dokumenty o wielkich walorach historycznych – meldunki dowódców kierowane przez nich do ówczesnego premiera rządu Rzeczpospolitej na uchodźstwie – Władysława Sikorskiego lub gen. Kazimierza Sosnkowskiego, rozkazy oraz różne instrukcje i wytyczne, teksty z Biuletynu Informacyjnego – pisma wydawanego przez Komendę Główną ZWZiAK, ale także opinie na temat Powstania wielu znanych historyków i publicystów czy wywiady z nimi; jest też obszerny tekst syntetyzujący Jacka Owczarskiego o Polsce krwawiącej 1944-1948.
Z tekstu tego przytoczmy maleńki i poruszający fragment „W pełni identyfikuję się ze słowami Pawła Jasienicy (Leona Beynara – autora cenionych książek historycznych – przyp. red.), który wkrótce po Powstaniu Warszawskim napisał, że było ono wymierzone militarnie przeciwko Niemcom, politycznie przeciwko Sowietom, demonstracyjnie przeciw Anglosasom, a faktycznie przeciw Polsce.
Każdego roku dnia 1 sierpnia od godziny 17 wsłuchuję się w skupieniu w bicie dzwonów i wycie syren. Myślami jestem przy tych, którzy polegli i cierpieli w tym zrywie wolności, który skończył się katastrofą narodową. Dominuje w mojej wyobraźni, w tym powrocie do przeszłości, tragiczny los dzieci i ich matek. I to z mojej strony wszystko w tym Dniu”.
Według danych przytoczonych w opracowaniu szacuje się, że w 63 dniach walk powstańczych zginęło 180 tys. mieszkańców Warszawy, w tym około 17 tysięcy powstańców i około 33 tysięcy dzieci. Średnio w czasie jednego dnia powstania ginęło 3 tys. osób. Uległ zniszczeniu wielowiekowy dorobek materialny mieszkańców miasta. Zburzonych zostało ponad 90 proc, budynków mieszkalnych oraz urzędów i instytucji polskiego państwa, przy czym dokonał tego okupant po wcześniejszym wypędzeniu z miasta jego ocalałych mieszkańców.
I legły też w gruzach zamiary polityczne inicjatorów Powstania: miało ono stworzyć warunki powojennej odbudowy demokratycznego państwa polskiego, a zamiast tego powstało państwo zrodzone z woli Stalina i na podobieństwo jego imperium. Przy wszystkich wiadomych odmiennościach fundamenty ustrojowe tego państwa zakończyły się w Polsce dopiero w 1989 roku. Dożyła tego dnia szczęśliwie garstka ocalałych uczestników Powstania.
O tych wszystkich dramatycznych wydarzeniach Powstania oraz o ich uwarunkowaniach międzynarodowych znajdujemy w historii „bez IPN” obraz tyle przejmujący, co zachęcający do wielu refleksji o polskim losie. Autorom i wydawcy tej inicjatywy należą się słowa szczerego szacunku.
RES HUMANA nr 4/2021 (173)
Powstanie odwinięte z fałszów
Krzysztof Lubczyński
Jak zwykle, jak co roku od lat, 1 sierpnia, w 79 rocznicę wybuchu postania warszawskiego, odbyły się liczne imprezy, akademie, marsze, capstrzyki, apele, koncerty powstańczych piosenek oraz ulała się lawina lukrowanych uniesień werbalnych. I jak zwykle nie było w tym wszystkim ani grama prawdy. Zalane lukrem do mdłości, zagłaskane bogojczyźnianymi frazesami, sprowadzone do infantylnych przebieranek, śpiewanek, wzruszeń i recytacji, Powstanie Warszawskie już dawno utonęło w powodzi sentymentalnego, melodramatycznego kłamstwa. Nie zostało nawet śladu po sporach o sens powstania, dyskusjach między „romantykami” i „realistami”, jakie toczyły się od lat czterdziestych po dziewięćdziesiąte, m.in. na łamach ówczesnej prasy. To wszystko skończyło się definitywnie w 2005 roku, gdy w Warszawie otwarto Muzeum Powstania Warszawskiego. To ono w decydującym stopniu narzuciło obecną, wyidealizowaną, zafałszowaną narrację. Muzeum, skonstruowano tak, że straszliwa, przerażająca klęska tego zrywu zakończonego kolosalnym rozlewem krwi i zniszczeniem miasta, zostały przedstawione jako emocjonująca, spektakularna przygoda i triumf moralny. Jednocześnie powstanie zostało wyjęte spod strefy myśli, analiz i rozważań, przestało być kwestią historiozoficzną, a nawet historyczną w ścisłym znaczeniu tego słowa i stało się zmitologizowaną, sentymentalną, ahistoryczną, obłą, słodką pop-fantasmagorią. Powstańcy zaś stali się jakby postaciami z bajek, z narodowego Disneylandu.
Gdyby ktoś z tysięcy odbiorców tego tandeciarskiego widowiska przeczytał w tych dniach pięć tomów „Zakłamanej historii powstania”, ten mógłby odnieść wrażenie, że styka się z zupełnie innym tematem, inną rzeczywistością, innym wydarzeniem historycznym. Bo w pięciu tomach zredagowanych przez Pawła Dybicza i Józefa Stępnia, a wydanych przez Oratio Recta odnajdziemy to, co było tematem zarzuconych i zapomnianych dyskusji: „zbrodniczy” charakter decyzji dowództwa AK (na tym poziomie decyzyjnym także błędy bywają zbrodnicze) o rozpoczęciu powstania, tak właśnie określony przez generała Władysława Andersa, potworna hekatomba krwi ludności cywilnej, która po okresie entuzjazmu, po uzmysłowieniu sobie, jaki los zgotowali jej inicjatorzy powstania, zaczęła im okazywać wrogość (do Bora Komorowskiego: „Morderco naszych dzieci”), setki, jeśli nie tysiące osób skazanych na okrutną śmierć w zasypanych domach i piwnicach. Dzisiejsza poprawność polityczna związana z wojną na Ukrainie blokuje nawet wiedzę o tym, że warszawiacy, m.in. na Woli i na Ochocie padli ofiarą najokrutniejszych formacji pacyfikacyjnych, jakie tworzyli naziści ukraińscy, główni wykonawcy (na rozkaz Niemców) rzezi na Woli i na ochockim Zieleniaku. W tekście I tomu znajdujemy tekst dyskusji zatytułowanej „Dlaczego prawda o powstaniu warszawskim jest zastępowana mitem?”, a uczestnik powstania, wybitny historyk Jan Ciechanowski nazywa je „nie tylko głupotą ale i zbrodnią”. Tę generalną opinię podziela grono znamienitych autorów, historyków i publicystów, których teksty tworzą I tom, m.in. Jan Ciechanowski, Eugeniusz Duraczyński, Bronisław Łagowski, czy Jerzy Stefan Stawiński. Tomy II, IV i V zawierają treść dokumentów obrazujących poufne rozkazy, analizy sytuacji, memoriały, depesze, zawartość „Biuletynów Informacyjnych”, etc, obszernie obrazujących powstanie i jego historyczne konteksty. Ten straszny obraz bezsensownego powstania, który doprowadził do śmierci dziesiątków tysięcy ludzi i ruiny miasta wzmocniony jest w III tomie zapiskami majora Włodzimierza Kozakiewicza i Antoniego Mieczkowskiego. Taki nieufryzowany błyszczącym żelem „polityki historycznej”, nieulukrowany, niezmitologizowany obraz powstania mógłby posłużyć racjonalnej edukacji historycznej. Niestety, nie prawdziwy obraz powstania zawarty w wartościowym pięcioksiągu o „Zakłamanej historii powstania. Historii bez IPN”, lecz właśnie zmitologizowany, bezrefleksyjny, cukierkowy, melodramatyczny obraz powstania jaki wylewa się od lat każdego roku z mediów. A jak głosił wybitny, antysowiecki polski pisarz Józef Mackiewicz, „tylko prawda jest ciekawa”. Niestety, paradoksalnie, w Polsce, ojczyźnie Mackiewicza, jest ona przedmiotem szczególnego lekceważenia, a nawet pogardy.
„Zakłamana historia powstania”, red. Paweł Dybicz, Fundacja Oratio Recta, Warszawa 2014, tom I, str. 328, ISBN 978-83-64407-03-1; tom II, „Błędy dowódców. Poufne rozkazy i dokumenty”, wybór, wstęp i opracowanie Józef Stępień, Warszawa 2018, str. 302, ISBN 978-83-64407-22-2; tom III, red. Paweł Dybicz i Józef Stępień, „Obłęd i głód. Nieznany dziennik powstańczy”, Warszawa 2018, str. 294, ISBN 978-83-64407-24-6; tom IV, tom IV, red. Paweł Dybicz i Józef Stępień, „Generał Władysław Anders: Powstanie to zbrodnia”, str. 421, ISBN 978-83-64407-73-4 ; tom V, red. Paweł Dybicz i Józef Stępień, „Raporty oficerów AK: To się skończy katastrofą”, str. 327, ISBN 978-83-64407-42-0
pisarze.pl – Rekomendacje książkowe Krzysztofa Lubczyńskiego, 8.08.2023 r.